Czasem, nawet największe marzenia się spełniają. Warto na to poczekać !!! W Amsterdamie, na szkoleniu NIKE, z kim ? Z NIM !!!
Z samym Sir MO FARAHEM, czyli moim, biegowym IDOLEM od wielu lat !!! Rok temu nawet biegliśmy razem w tym samym biegu: Virgin London Marathon 2018 ! Tylko ON dobiegł do mety... nieco szybciej ode mnie ! :) Przecudowny GOŚĆ !!! Thank You Great Sir MO for this magic moment !!! :)
Komentarze Dodaj komentarz